Godzinę temu świat stanął w płomieniach
Zachłysnął kolorem i zgasł
Teraz za oknem granat po horyzont
A na nim klejnoty gwiazd.
Gdy patrzę na niebo myślę o Tobie
I szepczę cichutko do gwiazd
Niech mają Cię zawsze w swojej opiece
Do czasu aż skończy się świat
Niech Gwiazda Północy Cię strzeże od mgły
Co niebo przed okiem twym kryje
Byś zawsze znalazła drogę do domu
Gdzie Cię nie rzuci życie
Niech Cie otuli niebem Kasjopeja
I sypnie meteorów deszczem
Spełniając życzenia, mnożąc marzenia
Wszak zawsze być może coś jeszcze
Niech dwie Niedźwiedzice Cię chronią przed krzywdą
Przed stratą nadziei i wiary
Nim uśniesz, odwagę miej aby marzyć
A sny miej – jak dobre czary
We śnie popłyń swą łodzią Ksieżyca
Po Mlecznej Drogi rzece
Słoneczny wiatr Ci zagra na wantach
Że Gwiazdy Cię mają w opiece
A lullaby about the stars. May the Ursas protect you, may Casiopea caress you with the rain, may the North Star protect you from the mist that covers the stars. You will sail with your moonboat on the Milky Way. Music and lyrics Barbara Karlik CC-BY-SA